Dziś wielkie wydarzenie w Polsce. Do Gdańska przylatuje Duma Katalonii. Nie wiem ile i kto zapłacił, że Barcelona zgodziła się na taki przyjazd i nie mierzy się z mistrzem polski tylko z 8 drużyną poprzedniego sezonu bez jakichkolwiek osiągnięć w ostatnich latach. Miała grać Wisła Kraków ale z powodów finansowych nie zagra. Dlaczego zamiast Wisły nie gra jeden z naszych eksportowych zespołów ?? Nie mam zielonego pojęcia.
Zresztą widać jakim składem przyjeżdża Barcelona. Co prawda są dwie gwiazdy, ale nie ma najlepszych na świecie rozgrywających. Rozumiem, że oni mają urlopu tyle co przeciętny pracujący obywatel czyli około 2 tygodnie i muszą odpoczywać.
Szczerze jestem ciekaw frekwencji na tym meczu i wyniku. Jeśli chodzi o wynik zastanawiam się czy będzie jedno czy dwucyfrowy na korzyść Barcelony.
Szukając plusów tego widowiska to moim zdaniem będzie można zobaczyć kilka młodych gwiazdeczek Dumy Katalonii, o których już w najblliższej przyszłości może zrobić się głośno.
I jeszcze jedna sprawa. Wszędzie podawane są informację o meczu Lechia - Barcelona, a przecież dzisiaj również Legia kopie. Mecz z Molde chyba ciekawszy i przede wszystkim o coś. Legia w tym sezonie ma całkiem ciekawy skład. Dużo młodzieży zwłaszcza w środku pola, którzy robią jak na razie dobre wrażenia. Z przodu brakuje w mojej opinii szybkości. Marek Saganowski ma już swoje lata a i Wladimir Dwaliszwili jakoś ociężale wygląda. Dobrze, że ma ich kto zastąpić bo są jeszcze Kucharczyk i Efir. Na razie radzą sobie jako zespół bardzo dobrze, a w tym momencie pojawia się odwieczne pytanie dotyczące polskich drużyn piłkarskich : "Kiedy będą zmęczeni sezonem??" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz