środa, 20 kwietnia 2011

Relacja z III meczu finału PLUSLIGI

I set
Do stanu 5:4 dla SKRY drużyny grają zacięcie ale punkt za punkt.  W kolejnej fazie seta na zagrywce pojawia się Mariusz Wlazły i posyła dwie bardzo mocne zagrywki 117km/h i 114 km/h. Obie udaje się przyjąć Kędzierzynianom jednak pierwszą akcję wygrywa SKRA. 

Kolejnym atomowym serwisem popisuje sie Bartosz Kurek (113km/h) i SKRA schodzi na pierwszą przerwę techniczną przy wyniku 8:5.

W kolejnych kilku piłkach gra jest wyrównana. Przy stanie 14:9 o czas prosi trener Stelmach. Ale zaraz po czasie Mariusz Wlazły posyła piłkę z prędkością 122km/h i wymianę wygrywa SKRA. Kolejne kilka piłek należy do ZAKSY. Doprowadzają do wyniku 15:13.

Na drugą przerwę techniczną to SKRA schodzi z przewagą  trzech punktów. Po drugiej przerwie ZAKSA znowu łapie rytm i mamy wynik 17:17. W tym momencie na boisko wchodzi Michał Winiarski za Stefana Antigę i SKRA odskakuje na 2 punkty. 

Przewaga dwóch punktów utrzymuje się do 22:20. W tym momencie na serwis wchodzi Wlazły i sprawia, że SKRA powiększa przewagę o jedno oczko. Trener ZAKSY przerywa serwis Mariusza biorąc czas. Czas sprawił, że udało się ZAKSIE zdobyć punkt.

Przy stanie 24: 21 dla Bełchatowa mamy piłkę setową. Na serwisie Bartosz Kurek jednak posyła piłkę w aut. Set kończy się wynikiem 25:22 dla PGE SKRY Bełchatów



II set.
Drugiego seta zaczyna Kędzierzyn od popsutej zagrywki. Na 1:1 wyrównuje IDI ale kolejny serwis psuje Patryk Czarnowski. Świetna kolejna zagrywka Mariusza Wlazłego i dobra kiwka Migela Falaski i Bełchatow wychodzi na prowadzenie 4:2.

Kolejna piłka dla ZAKSY i kolejna na 4:4 również, po bloku Gladyra. Następne kilka piłek to wymiana ciosów pomiędzy oboma zespołami. Po bloku Możdżonka Skra zdobywa dwu punktową przewagę jednak ZAKSA wyprowadza dwie dobre akcje i znów mamy remis 7:7. 

Na pierwszą przerwę techniczną w drugim secie z przewagą punktu schodzi SKRA Bełchatów po ataku Marcina Możdżonka.

Po przerwie SKRA powiększa przewagę po świetnym ataku Bartka Kurka. Przez kilka kolejnych piłek utrzymuje się dwu punktowa przewaga SKRY. W tym etapie meczu siadło trochę tempo spotkania. 
Dwa punkty przewagi  utrzymywały się do stanu 13:13. Po błędzie SKRY piłka przeszła na stronę ZAKSY i siatkarze Kędzierzyna wykorzystali sytuacje doprowadzając do wyrównania.  Po trzech kolejnych akcjach ZAKSA wychodzi na prowadzenie 15:14. 

Na drugą przerwę po dobrej akcji z 16 oczkami schodzi ZAKSA Kędzierzyn - Koźle.

Mimo, że mamy środek tygodnia hala w Kędzierzynie pełna po brzegi.

Po przerwie siatkarze z Bełchatowa szybko doprowadzają do stanu 16:16. Po kontrowersyjnej akcji na trybunach słychać gromkie "JUDASZE !!, JUDASZE !!". Jak można wywnioskować werdykt sędziów był na korzyść gości. Jednak obraz gry nie ulega zmianie. Z przewagą jednego punktu przez kilka piłek SKRA Bełchatów. Zapowiada się ciekawa końcówka.

Jednak kolejną akcje blokiem wygrywa SKRA i mamy 20:18 dla graczy z Bełchatowa. Kolejne dwie piłki padają łupem Kedzierzynian i przy stanie 20:20 trener Nawrocki prosi o czas. Przy stanie 21:20 na serwis wchodzi Mariusz Wlazły i znów wykonuje swoją "robotę" i sprawia że po jego serwisie piłka wraca na stronę gości. Formalności dopełnia Bartek Kurek. Przewaga dwóch punktów w tej fazie meczu zmusza trenera ZAKSy do wzięcia czasu. Jednak po czasie kolejna akcja dla SKRY. A na serwisie w dalszym ciągu Mariusz Wlazły. Kolejna piłka dla ZAKSY. Dobry serwis IDI-iego, która wraca na stonę ZAKSY ale Michał Ruciak zostaje zablokowany przez Miguela Falasce. 

Set kończy się wynikiem 25:21 dla PGE SKRY Bełchatów. 

Moim zdaniem bardzo dobre spotkanie rozgrywa Dominik Witczak po stronie Kędzierzyna. Widać też, że system "pół seta" gra Stefan Antiga, a "drugie pół" gra Michał Winiarski też się sprawdza. 

III set.
Trzecia partia rozpoczyna się od prowadzenia  Zaksa, która wprowadziła zmianę w swoim wyjściowym składzie. Za Michała Ruciaka wszedł Urnaut i to on zdobywa pierwszy punkt. Wskładzie SKRY na boisku pozostał Michał Winiarski. W kolejnej akcji błąd podwójnego odbicia i ZAKSA prowadzi 2:0
Kolejne kilka piłek i rywalizacja wyrównuje się do stanu 3:3. Jednak następna dobra akcja i as serwisowy Gladyra i mamy 5:3. Przewaga dwóch punktów Kędzierzyna utrzymuje się do stanu 6:4. Dwie kolejne akcje na korzyść SKRY. Do remisu asem serwisowym doprowadza Miguel Falasca. I jak  powracająca fala, następne dwie akcje dla Kędzierzyna. To oni schodzą na pierwszą przerwę techniczną z przewagą 2 punktów.

Dwupunktowa przewaga Zaksy utrzymuje się przez kilka kolejnych piłek Coby to było gdyby to był stary system grania w siatkówkę :).  Świetna zagrywka Gladyra, dłuższa akcja i elegancki atak Dominika Witczaka i mamy 13:10 dla ZAKSY. W dzisiejszym meczu wydaje mi się, że nieco słabsza forma Patryka Czarnowskiego. 

Kolejny lekki przestój w spotkaniu. Mamy stan 15:13 i zespołu cały czas grają punkt za punkt. Stan nie zmienia się do drugiej przerwy technicznej.

Na trybunach słychać hymn ZAKSY Kędzierzyn - Koźle.

Po przerwie piłkę do gry wprowadzają zawodnicy z Kędzierzyna. Udaje im się wybronić atak Bartka Kurka oraz wyprowadzić dobrą akcje, którą kończy Dominik Witczak. Stan rywalizacji 17:14. Ależ atak !!!! Jurego Gladyra na 18:15. Przy stanie 18:16 na zagrywkę wchodzi Mariusz Wlazły, serwuje bardzo mocno ale ZAKSA wychodzi obronną ręką. Przy akcji na 19:18 Mariusz Wlazły ustrzelił IDI-jego, a piłka ewidentnie leciała w aut. W tym momencie trener Stelmach poprosił o czas.

W między czasie na boisku pojawił się Michał Bąkiewicz zmieniając Bartka Kurka.  

ZAKSA powiększa przewagę na stan 23:19. Przerwa dla SKRY Bełchatów. Na zagrywce Dominik Witczak. Tę akcję udało się wygrać SKRZE. Kolejna akcja dla Kędzierzyna i kibice skandują OSTATNI !! OSTATNI!!. Ostatnią akcję przedłuża trener SKRY biorąc czas. Niestety Urnaut w siatke. ZAKSA ma jeszcze 3 piłki meczowe. Wykorzystuje pierwszą z nich.

Trzecia partia 25:21 na korzyść ZAKSY Kędzierzyn - Koźle.

IV set 
Czwarta partia trzeciego meczu o Mistrzostwo Polski w siatkówce mężczyzn. Czy ta partia będzie ostatnia ? Czy zobaczymy Tie-break-a. Przekonamy się za około 30 min. W tym momencie na zegarze jest 19:36 co oznacza, że mecz trwa już ponad półtorej godziny.

Skra rozpoczyna na przyjęciu z Michałem Winiarskim i Stefanem Antigą. Początek seta wyrównany. 1:1, 2:2, 3:3 i tak do stanu 5:3 po dobrym bloku Daniela Plińskiego. Kolejna piłka zepsuta na zagrywce przez Michała Winiarskiego. Następna akcje psuje Stefan Antiga i mamy 5:5. 


Na tym etapie mecz jest wyrównany. Żadna z drużyn nie może zdobyć większej przewagi. Na pierwszą przerwę techniczną SKRA schodzi z przewagą dwóch oczek.

Wydaje się, że zawodnicy już sporo sił włożyli w to spotkanie ponieważ w moim mniemaniu akcje stały się mniej dynamiczne niż w pierwszych partiach spotkania. Jeżeli jest to zmęczenie to wygląda na to, że ZAKSA lepiej jest przygotowana fizycznie ponieważ wygrała ostatnią partie.


Kilka udanych akcji SKRY i wynik ulega zmianie. Stan rywalizacji na godzinę 19:47 wynosi 11:7 dla Bełchatowian. Przerwa dla ZAKSY. Przerwa niestety nie przynosi rezultatów. Dominik Witczak psuje kolejną akcję. Dominik zostaje zmieniony prze Kubę Jarosza, który zostaje wyblokowany, a SKRA spokojnie zdobywa kolejny punkt i już mamy 13:7. Następna akcja po dłuższej wymianie również pada łupem SKRY. Przy stanie 14:7 trener Stelmach bierze drugi czas.

Siedem punktów przewagi to już sporo. Czy ZAKSIE uda się odrobić taką stratę ? SKRA w kolejnych akcjach trzyma swój poziom. 
Dwie dobre akcje Kedzierzynian i przy stanie 15:11 trener SKRY prosi o czas. Może zobaczymy serią. Jednak nie, Jury Gladyr psuje serwis. 


Druga przerwa techniczna przy stanie 16:11 na korzyść SKRY.
Po przerwie blok SKRY na Kubie Jaroszu. Na zagrywce Mariusz Wlazły. Piłka zwolniła po taśmie i Kędzierzyn wyprowadza dobrą akcję. 


Kędzierzyn zmniejsza rozmiar przewagi SKRY do czterech punktów na 19:15. Końcówka seta i spora przewaga SKRY Bełchatów. 
W tym secie już nic ciekawego się nie wydarzyło i set zakończył się wynikiem  25:22

Całe spotkanie wygrywa PGE SKRA Bełchatów 3:1. Stan rywalizacji 2:1 na korzyść SKRY.
Zawodnikiem meczu został: Mariusz Wlazły

Jutro kolejne spotkanie obu drużyn. ZAPRASZAM do oglądania.

Brak komentarzy:

Archiwum bloga

KOPERwear

KOPERwear