Grali nasi.

Czwartkowy wieczór wypełniony był emocjami sportowymi w wykonaniu naszych drużyn klubowych oraz reprezentacji siatkarzy. Nie wiadomo było co oglądać. Jagiellonia, Legia i Śląsk grały w Lidze Europejskiej swoje mecze eliminacyjne. O mniej więcej tej samej porze nasi siatkarze rozpoczęli rozgrywki w Final SIX Ligi Światowej. Siatkarze spisali się na piątkę, a raczej na awans do czwórki i pokonali w stosunku 3-1 reprezentację Włoch. Jagiellonia i Śląsk niestety (to jest moja prywatna opinia) zremisowały 0-0 na własnych boiskach. Transmisji z meczu Śląska Wrocław z IFK Goeteborg nie widziałem tak więc nie mam pojęcia jak wyglądało to spotkanie. Oglądałem natomiast Jagiellonię Białystok i Legie Warszawa. Jagiellonia całkiem dobrze się zaprezentowała, szkoda tylko, że nie wpadła żadna bramka w tym meczu. W rewanżu będzie ciekawie.
Z meczu Legii zapamiętałem mnóstwo spalonych i gwizdy kibiców na zakończenie meczu. Mimo to Legia uzyskała najlepszy wynik z naszych pucharowiczów.

Oby wszystkie ekipy awansowały do kolejnej rundy, czego dawno nie było. W ostatnich latach co rundę traciliśmy któregoś przedstawiciela. Pięknie by było jakby wszyscy zameldowali się w grupach Ligi Europejskiej.

Nie zapominamy o Lechu Poznań, który zrobił to co należy do Mistrza Polski i swój mecz eliminacyjny wygrał 2-0. Tu czekamy na dopełnienie formalności i awans do 3 rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

Dzisiaj również sporo wydarzeń sportowych.
Grają nasi Mistrzowie Świata z reprezentacją Serbii oraz wraca po wakacyjnej przerwie Ekstraklasa.
Na pierwszy ogień mecze Wisła Kraków - Górnik Zabrze oraz Lechia Gdańsk - Cracovia Kraków.

Emocje gwarantowane !!