Dziś odbyły się mecze ostatniej kolejki grup Ligi Mistrzów piłkarzy. Osobiście oglądałem mecz F.C. Barcelona vs PSG. Całkiem dobre widowisko okraszone świetną bramką Neymara.
Jednak oglądając skróty muszę stwierdzić że nie była to najładniejsza bramka tej rundy. Gracze Arsenalu też świetnie strzelali no i oczywiścoe gol Samira Nasriego. Wszystkie te bramki to "stadiony świata". Oby więcej takich bramek w kolejnych rundach Ligi Mistrzów.
Warto wspomnieć o Arku Miliku, który dzisiaj strzelił swojego pierwszego gola w tych rozgrywkach. Brawo Arek !!
Z naszych grali jeszcze: Robert Lewandowski, który wszedł z ławki i nie miał niestety szczęścia wpisać się na listę strzelców choć sytuację były. Z dwojga złego wolę żeby nie strzelał w klubie, a w reprezentacji odbijał sobie klubową niemoc strzelecką :) Wojtek Szczęsny puścił bramke, ale Manu Neuer też by nie wyciągnął :) i oczywiście długo oczekiwany powrót Kuby Błaszczykowskiego. Mam nadziej, że Kuba już w pełnym gazie przyjedzie na reprezentacyjne, wiosenne mecze i będzie dużym wzmocnieniem naszej kadry. Na pewno zapewni mobilizacje do wytężonej pracy na bokach naszej reprezentacji.
Wszystkim naszym piłkarzom życzę powodzenia i z niecierpliwością czekam na kolejne zwycięskie mecze reprezentacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz